Każdy z nas zapewne pamięta straszną powódź z 1997 roku, która zniszczyła południe Polski

Od tej niespodziewanej powodzi minęło już ponad 20 lat. Powinniśmy się przyjrzeć, jak obecnie Polska zabezpiecza się na taką ewentualność.

W naszym kraju jest znaczna ilość rzek i rzeczek.

Jest ich naprawdę dużo. Podczas wiosennych roztopów, kiedy z wyższych partii schodzi dużo wody, to nawet nieduże strumyki, które jeszcze wczoraj można było przeskoczyć, teraz okazują się być wartkimi i dużymi rzekami. Gdy woda występuje z brzegów, to jest to niesamowita siła. Wtedy nie można się przed nią schować. Zalewa wszystko, a ludzie w mgnieniu oka tracą majątki całego życia. Zatem będąc krajem narażonym na powodzie, powinniśmy im zapobiegać, jak tylko jest to możliwe. Przez to stałym elementem naszego krajobrazu bywają już groble. Każdy rodak widział je choć kilka razy w życiu, jednak nie wie, że tak się nazywają. Grobla jest jednym z elementów, które są związane z gospodarką wodną. To wał ziemi, który zatrzymuje wodę w zbiorniku lub korycie rzeki.

Czy to zagadnienie niezwykle Cię zajmuje? Jeśli tak, to kliknij tu i poznaj naszą firmę – poznasz w tym miejscu nieprawdopodobnie absorbujące informacje.

Jest ona oczywiście wyższa niż poziom wody. Może więc wytrzymać podwyższający się poziom rzek czy jezior wczesną wiosną lub po długotrwałych opadach. Równie ważnymi elementami wyżej wymienionej gospodarki, które wykorzystuje się do zabezpieczenia terenu przed zalaniem, są na przykład tamy czy zbiorniki retencyjne.

Tama jest już przykładowo o wiele bardziej skomplikowaną konstrukcją aniżeli groble. Stawia się je rzecz jasna prostopadle do rzeki. Niekiedy wykorzystuje się je do produkcji prądu, co jest ekologicznym wyjściem.