Czy można odczuwać przerażenie przed uczeniem się języków innych kultur?

Dzisiejszy świat jest grzechu wart, wydaje się mówić człowiek, który jest przekonany, że może wszystko. da się objechać świat,da się zmieniać pracę co jakiś czas, można także rzucić wszystko i udać się do Anglii. Można… ale czy na pewno? zawsze nas coś ogranicza, które skazują nas na trwanie w obecnym stanie. Dlaczego tak jest? Wydaje się, że główną przeszkodą jest nasz strach. Jak sobie dać z nim radę?

Taka sytuacja, postanowiłeś podjąć naukę języka tajskiego (kupiłeś już nawet słowniki – przydatny turecki), potem zdecydowałeś się na naukę języka tureckiego (tym razem nie zakupiłeś słownika), na samym zaś końcu zostałeś ze słownikiem i nauką języka szwedzkiego…(nauka szwedzkiego) Czy to nie ma sensu? Nie do końca, gdyż takie zachowanie może zaświadczać, z jednej strony o słomianym zapale, ale także o strachu, który objawia się właśnie częsta zmiana planów, zamiana jednych postanowień na drugie, brakiem wiary w siebie. Jak z tym wygrać?

Po pierwsze, jeśli pragniemy zdobyć szczyt należy rozpocząć wspinaczkę. Nie powinniśmy snuć wizji o kosmicznych lotach stojąc jeszcze na ziemi.

Jeżeli czytasz przedstawiany artykuł to znaczy, że temat Cię niezwykle zafascynował – wejdź na odnośnik do strony kwatery pracownicze gdańsk, a znajdziesz równie atrakcyjne informacje.

Czasem wybujała wyobraźnia to szansa, lecz także kłopoty, pamiętajmy więc, że rozdźwięk między planami a realizacją może być tak duży, że stres będzie następstwem takiego szpagatu. Zanim więc wystartujemy w drogę sprawdźmy skrupulatnie mapę, czy zdajemy sobie sprawę z wysokości, które będziemy musieli przezwyciężyć, czy widzimy te niedźwiedzie, które skutecznie utrudnią nam wspinaczkę do celu, czy widzimy zbierające się chmury burzowe w połowie naszej wyprawy. To wszystko musimy dojrzeć, w przeciwnym razie zrezygnujemy w połowie drogi przestraszeni i zniechęceni.

Jak wnioskujemy z opisu nie strach ma wielkie oczy, obawy przed zdobyciem szczytu. Zamiast mierzyć siły na zamiary snujemy niepotrzebne plany na wyprawę w góry, siedząc w pokoju. Pytanie więc: „jak pokonać strach” powinno brzmieć inaczej „jak nie doprowadzić do sytuacji, w której zaczniemy czuć strach, w której strach osiągnie rozmiary wielkiego, rozległego paraliżu”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*